Pages

11 Jan 2013

Ekhm...

wystarczy podmienić na "[...] pracy magisterskiej"

Pozazdrościłam, poczytałam, poprzypominałam sobie dawne czasy i postanowiłam więcej pisać. Lepiej pisać. Wydaje mi się, że ktoś wchodząc tu, o ile skusi się na przeczytanie tych kilku zdań, które zdarza mi się skrobnąć, odnosi wrażenie, że ma do czynienia z analfabetą. Zbytnio skupiłam się na wrzucanych "pracach", zapominając, że jeśli już coś piszę to powinno to być zdatne do czytania.

Zastanawiam się nad powrotem do Niedźwiedzich opowieści, chociaż główna inspiracja prysnęła pewnej nie zapowiadającej nic szczególnego nocy, kiedy to Misiowi został zwrócony pęczek sierści. A może raczej niechcący wypluty przy okazji melodii bzdur płynącej z tych samych ust.
Miś wyruszył na przeciwległy biegun, więc zawsze mogłabym opowiedzieć co go tam spotkało...
Hmm...

Ponadto nowy rok rozpoczął się z przytupem i zapowiada się sporo zmian w tym przeprowadzka. Najbliższy miesiąc poświęcam sesji i pisaniu mgr, dlatego może nastąpić tu mały zastój. Nie zmienia to jednak fakty, że zorka załadowana jest czarno-białym, przeterminowanym ilfordem, który mam zamiar w najbliższym czasie dobrze spożytkować, więc może jednak coś się tu pojawi.
Śniegu nie uciekaj jeszcze!

Kubek siekiery wypity. Andy Stott na zapętleniu. Weekend zapowiada się cudownie.

P.S. Strasznie (STRASZNIE) wkurwia mnie obecna czcionka, ale nie mogę znaleźć nic odpowiedniego...




8 comments:

  1. Chętnie poczytam niedźwiedzich opowieści, przeczekam czas wyższych priorytetów, podziwiam hipstersko wykonane zdjęcia i nawet czcionka mi się podoba. Powodzenia i weny... ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Wszystko pięknie, ślicznie tylko po co wszędzie wciskać to "hipsterstwo"...
      Misie opowieści sprzed 1,5 roku na pasku po prawej. Co nowego u Misia... na dniach?

      Delete
  2. Powodzenia z pisaniem pracy i wcale nie pisałaś tutaj koślawo.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jestem sobie największym krytykiem, przecież wiesz...

      Delete
  3. nooo , chce się już rozwinąć skrzydełka

    ReplyDelete
  4. Ja tez koncze opowiesc o podrozy, i zaczynam pisac magisterke... Uwielbiam Twoje rysunki! są takie... babskie. Ale w ten atrakcyjny dla samca sposób!

    ReplyDelete
    Replies
    1. O jak mi miło. Aż zachichotałam pod (zatkanym) nosem.
      Łączę się w bólu (?) i ciekawi mnie temat pracy mgr, ale to chyba nie najlepsze miejsce na tego typu pytania....

      Delete