Pages

30 Aug 2012

No i tak jak zapowiadałam. Co prawda nie zrealizowałam w sumie ani jednego z planów co do sesji z moją ukochaną, ale coś udało się zrobić. Spontanicznie, na leniucha, na kacu, którego nie było choć powinien. Może coś nada się na realizację magisterską...
Na razie wrzucam to co udało mi się dziś ogarnąć. Szczecin wita więc, nie ma czasu, trzeba się bawić. Od jutra Gorzów. Mam nadzieje ogarnąć jakieś zdjęcia z moim drugim magisterskim "modelem". 













No comments:

Post a Comment