Pages

26 Apr 2014

Do wyboru, do koloru

Siedzę, oglądam tutoriale, ucze się i ciesze się jak dziecko wypróbowując wszystko w praktyce. Nigdy nie byłam dobra w kolorowaniu, a żeby jeszcze robić to cyfrowo tak żeby nie wyglądało jak kupa... Nie wiem czemu tak się przed tym broniłam.  
Cztery wersje kolorystyczne (tonalne) starego rysunku. Nie przyłożyłam się w pełni bo byłam zbyt podniecona. Wszystko utrzymane oczywiście w klimatach Adventure Time. Tak wiem - brakuje cieni. Nie wymyśliłam jeszcze jak je zrobić żeby były cieniami, a nie kupą na trawie.
Mnie to kuje po oczach, ale może nie widać - Jake'a przekleiłam z innego rysunku trochę bez sensu, ale kończąc zauważyłam, że zbiegiem okoliczności stoi w podobnej pozycji co "modelka".

Adventure. Lubię to słowo. 

No comments:

Post a Comment